Sponsorem dzisiejszego programu są:
MALINY <3
-gruszka ze skórką
-listki mięty
-kostki lodu
Potrzebujemy blender, do którego wrzucamy pokrojoną gruszkę
dodajemy maliny
listki mięty
kostki lodu (ewentualnie mocno schłodzoną wodę mineralną, jeśli nie jesteśmy przekonane czy nasz blender da radę)
miksujemy!
i upajamy się urokiem sezonu malinowego :)
Inne smoothie znajdziecie klikając na linki poniżej
wygląda pysznie :>
OdpowiedzUsuńA wiesz że mam w domu akurat zabłąkaną gruszkę której nikt nie chce? Sobie umięszam smoothie z powyższego przepisu :]
no widzisz, gruszka czeka aż ją przygarniesz ;)
UsuńBoże jakiego mi smaka zrobiłaś
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cię odwiedzać :)
świetny nagłówek i zawsze ciekawy post na prawdę <3
bardzo mi miło x)
Usuńpyszności!
OdpowiedzUsuńChyba sobie zrobię ;)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie, ale pewnie smakuje jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńzdjecia jak z gazet, czym robisz jakie body i jaki obiektyw?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło słyszeć taki komplement :)
Usuńbody Canon EOS 550D, obiektyw w 99% ten z kompletu canon efs 18-55mm
piękna ostrość, i wyrazistość kolorów. Bawisz się w ustawieniach przysłon i czasu naświetlanie czy tylko cykasz zdięcia.
Usuńzdiwiona mina i szok , że uzyskujesz taki rezultat tzn "kit'-em, czyli w slangu fotografów obiektywem dołączanym do aparatu. Pamietam bulwers jak ktoś mi powiedział o moim 18-105 dołaczonym do body: O robisz zdięcia kitem!
ja: że co to bardzo dobry obiektyw
on: tak się mówi na obiektyw dołaczony do zestawu kit.
historia w ramach wyjaśnień jakbyś nie zrozumiała dlaczegoi uzyłam słowa kit :)
cos tam czasem w ustawieniach przestawiam ;) ale nie siedzę godzinę nad ustawieniem do zdjęcia ;)
UsuńOdnośnie obiektywu to zwykle używam tego kitowego bo po prostu nie chce mi się wkręcać większego i cięższego 70-300mm :)