piątek, 19 października 2012

nowości w szafie

W ostatnim miesiącu dość sporo rzeczy trafiło do mojej szafy. Z kosmetycznych rzeczy natomiast niewiele... Odnoszę wrażenie, że zapanował u mnie przesyt tego co już mam. Poczułam się tym trochę przytłoczona i obecnie staram się ograniczać zakupy drogeryjne do niezbędnych.. (taa zobaczymy na jak długo ;))


Zacznę może od zakupów które zrobiłam mając w ręku gazetę InStyle a w niej kupony rabatowe. Skorzystałam jedynie ze zniżki w sklepie Accessorize -25%, z którego przy bezkresnej pojemności szafy wyszłabym z większością asortymentu ;)  ale ograniczyłam się jedynie do komina i opaski do włosów.


Komin ma piękny jesienny kolor, który mam nadzieje, że ożywi moją wychłodzoną zimnem twarz ;)


Opaska jest mojej towarzyszki zakupów, ale zamierzam od niej sporadycznie ją pożyczać ;)

Na fali zakupów na nadchodzące zimno, wstąpiłam do Tally Weijl. Zwabiła mnie kamizelka, z wystawy która wyglądała na całkiem ciepłą i milutką.


Kamizelka ma dwie małe kieszonki, kaptur i zapinana jest na kołeczki.

W Tally Weijl musiałam zobaczyć jakie mają nowe wzory spodni (no musiałam, bo uwielbiam ich spodnie!)



Kupiłam model w kolorze kobaltowym. Większość ubrań w mojej szafie jest w kolorze szarym, więc mam nadzieję, że będą doskonałym uzupełnieniem mojej szaroburej garderoby.


W moich jesiennych nowościach znalazł się również otulak na nerki z firmy Hippsy. Miałam już okazję w nim biegać. Pogoda jesienna nie pozwala mi już na bieganie w samej koszulce z długim rękawem, jak ubiorę bluzę to za gorąco, a jak koszulkę+pas to póki co w sam raz.



Sprawdził się również podczas jesiennego spaceru. Tak jak wiosną/latem nie przeszkadzają mi krótkie koszulki, tak jesienią/zimą nie znoszę jak cokolwiek mi się podwija i wystaje choćby mały skrawek ciała. Brrrr. Pomijając fakt, że jakoś niesmaczne jest dla mnie pokazywanie nerek i ciała poniżej (podczas kucania..hmmm), więc sama też staram się ograniczać ludziom niepotrzebnych widoków ;)


Wracając do biegania, wybrałam się ostatnio do outletu Nike, gdzie kupiłam koszulkę z krótkim rękawem i szorty. Wiem, wiem że nadchodzi zima, ale tak się składa, że długie spodnie do biegania mam. Krótkich, sportowych natomiast dotychczas nie miałam.



Choć tak sobie myślę, że jak nadejdą chłody, to przydadzą się również do czarnych legginsów.

W tym samym outlecie w sklepie Reebok kupiłam również drugą parę szortów..


A to dlatego, że pasowały mi do tej czarnej koszulki z Nike...;) taaa

Idąc outletowym tropem, trafiłam do Tkmaxx. Oczywiście nie planowałam zakupu tego płaszcza, ale mam już jeden z Roxy i świetnie się sprawdza, więc same rozumiecie ;) ykhmm




Co prawda kolor nie jest jesienny, ale jest tak klasyczny, że ostatecznie poczeka do wiosny ;)


Do jesiennej garderoby dołączyły również koszulki z długim rękawem. Dwie z Hollister i jedna z Abercrombie. Chciałam coś na co dzień, na spacery do parku. Koszulki są świetnej jakości, milutkie, mają rękawy 3/4. Całe są dość krótkie, ale radzę sobie z nimi wkładając pod spód cienką, długą bokserkę, ewentualnie zakładam mój nerkowy otulak.




Przy okazji kupiłam jeszcze dwie rzeczy z American Eagle Outfitters


Tę "żarówę" miałam w planach zakładać do biegania :) Ale dziś jak ją dziś ubrałam na spacer, to zmieniłam zdanie. Będę nią przeganiać szare chmury ;)


Zakupy robiłam na początku września, mając na uwadze wakacyjny wyjazd i luźna koszulka się trafiła.

A jeśli chodzi o wakacje, to z uwagi na to, że odbywały się w kraju przepełnionym produktami "orginal copy" skusiłam się jedynie na wizytę w dwóch lokalnych sieciówkach.



Chusta pochodzi z Loft. Spódniczka z Codentry.

Na sam koniec pochwalę się zdobyczami z sh:

Szara super milutka bluza kangurka z Aeropostale.

Grafitowy rozkloszowany sweterek Calvin Klein Jeans.

Szary sweterek typu waterfall z Hollister.



Szary cieplutki sweter z Marks&Spencer. To jest zdecydowany mój faworyt. Zauroczyły mnie pompony i te pentelki <3

A Wy jesienią uzupełniacie braki garderobowe? 

18 komentarzy:

  1. Fajne sportowe ciuchy do biegania :>
    Łupy z s też niezłe. Po takich zakupach to humor doskonały, co?
    Miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Na humor zwykle nie narzekam ;) ale faktycznie najwieksza frajdę sprawia mi wylowienie fajnych rzeczy w sh i outletach :) zakupy w regularnych cenach? Pfff, nie sprawiają mi takiej frajdy ;)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. świetne zakupy, komin bardzo mi się podoba, ostatnio oglądałam podobny, bo marzę o żółtym, w ogóle mnie ten kolor opętał ostatnio:) Płaszcz ideał:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kolor tez coś za mną chodzi :) jakoś pozytywnie mnie nastraja :) teraz jestem na etapie poszukiwania lakieru do paznokci w tej kolorystyce :)
      Płaszcz naprawdę spoko. Miałam go nie brać, ale cieszę sie ze zmieniłam zdanie :)

      Usuń
  3. Chciałabym kupić trochę ciuchów, ale ostatnio spędziłam ok. 2 godz. w galerii handlowej i wyszłam z pustymi rękami. Tobie wychodzi to dużo lepiej :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja do zakupów w galerii muszę mieć nastrój. Zwykle szum i tłum mnie rozdraznia i wychodzę z pustymi rekami. Ale jak są sprzyjające warunki, to wystarczy mi cel i jakaś godzinka ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Kamizelka wygląda ślicznie! zdecydowanie moje klimaty na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest cieplutka! Na zimę w sam raz dla zmarzluchow :)))

      Usuń
  5. Wow, ale się opkupiłaś nic tylko pozazdrościć ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę sie faktycznie nazbieralo, ale nie jest to dla mnie jakas norma. Zwykle po większych zakupach przez pewien czas unikam sklepów jak ognia ;)

      Usuń
  6. to się nazywają zakupy! :) spodenki reebok=love.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te spodenki to tez moje nowe love :) maja tak energetyzujacy kolor, ze jak je widzę to już chce mi sie biec :)

      Usuń
  7. Kamizelka do mnie mówi! Ile kosztowała, mogę wiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie tez mówiła: weź mnie! ;) kosztowała ok120zl

      Usuń
  8. sweterek Marks&Spencer urzekł mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. piekło dla portfela, niebo dla duszy :) wspaniałe zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozłożone w czasie, więc jakoś dało radę ;)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger... .linkwithin_posts a div div { -webkit-border-radius: 60px; -moz-border-radius: 60px; border-radius: 60px; }