Należę to tego grona osób, którym nie odpowiada obsadzenie Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda. Samego aktora lubię, mało tego uważam go za świetnego artystę, ale nie w tym filmie! Moim zdaniem brakuje mu klasy, którą miał Pierce Brosnan czy Sean Connery. Jako mężczyzna ma jednak w sobie coś takiego niegrzecznego i nie poukładanego, co przyciąga sporą część kobiet :)
Jest taki film, w których jego fizjonomia wpisuje się idealnie w graną postać. Joe we "Flashbacks of a fool" to aktor, miłośnik pięknych kobiet i alkoholu.
Dokładnie tak sobie wyobrażam Craiga w zwykłym życiu poza planem zdjęciowym ;) Tak naprawdę rzeczywistość jest inna, bo ma piękną żonę (Rachel Weisz) i raczej poukładane życie prywatne, ale do tej roli moim zdaniem pasuje idealnie :)
Wracając do filmu, akcja toczy się powoli na dwóch płaszczyznach: współczesnej i w latach siedemdziesiątych. W tych obecnych aktor-playboy żyje w pięknym domu, przez który przetaczają się tabuny kobiet. Jego życie mimo, że opiewa w luksusy jest puste, a on nie sprawia wrażenia szczęśliwego. Coś utracił, czegoś chyba żałuje. I tu pojawiają się retrospekcje z jego młodości, które pozwalają widzom zrozumieć dlaczego stał się tym kim jest. Młodego Joe gra Harry Eden a partneruje mu śliczna Felicity Jones. Obydwoje zachwycili mnie swoją urodą i przede wszystkim grą :)
Ten film to przede wszystkim muzyka, piękne zdjęcia oraz smutna historia. Nie wiem dziewczyny jakie miałyście doświadczenia jako nastolatki. Ja byłam nierozsądna do granic możliwości! Młodość to zwykle naiwność i spontaniczność. Smutne jest to, że często ponosi się konsekwencje swoich wyborów, ale bezcenne jest również to uczucie, które zwykle towarzyszy w okresie dorastania. Ja czułam, że mogę wszystko.
trailer
Film ma już kilka lat, ale jest dla mnie jednym z tych, których się długo nie zapomina i do których chętnie powraca. Na zakończenie moja ukochana scena filmowa ever, do której Was zabieram razem z Roxy Music :)
Jeśli jeszcze go nie widziałyście, to polecam.
Chętnie popaczę :)
OdpowiedzUsuńja też:)
Usuńi słusznie :)
UsuńMuszę koniecznie obejrzeć.
OdpowiedzUsuńkoniecznie! ;)
Usuńnie widziałam, chętnie zerknę, mnie akurat Craig w roli Bonda bardzo pasuje, jest właśnie taki bardziej współczesny;)
OdpowiedzUsuńjest grono zwolenników i przeciwników :)
UsuńZaliczę na pewno :) Craig spodobał mi się dopiero w Dziewczynie z tatuażem, wcześniej nie robił na mnie wrażenia. Muszę też przyznać, że byłam w ciężkim szoku kiedy dowiedziałam się że ożenił się z Weisz, która tyle lat była z Aronofskym. hmmm ich sprawa ;P
OdpowiedzUsuńw sumie życie, gwiazdy to też ludzie, zakochują się, rozstają ;) Ale przyznaj, że ładna z nich para :)
Usuńdziękuję, chętnie go obejrzę, mimo, że nie jestem fanem Craiga.
OdpowiedzUsuńJa obejrzałam ostatnio Silver Linings Playbook, co po naszemu wyszło Poradnik Pozytywnego Myslenia (?!) i również polecam wzamian ;)
ooo ten poradnik też bardzo bym chciała zobaczyć!! Jak już tutaj sobie tak polecamy, to wczoraj byłam na "Nędznikach" i to dopiero jest REWELACJA! Piękny cały-wszystko! :)
Usuńpowiem Ci, że ja też należę do tych osób, którym nie pasuje Daniel Craig jako Bond :) Nie widział tego filmu i muszę nadrobić chyba jeszcze dzisiaj :) za małolata to nie wiedziałam co to rozsądek, a rodzice myśleli, że osiwieją :)
OdpowiedzUsuńno a potem jak się samemu ma dzieci, to dopiero się rozumie co oni musieli przeżywać ;)
UsuńOglądam film kilka miesięcy temu, fantastyczny, bardzo mi się podobał. Aż sobie dzisiaj przypomnę! :)
OdpowiedzUsuńTeż czuję, że muszę go znowu obejrzeć :)
Usuńjakos mnie nie kręci ten pan ;)
OdpowiedzUsuńI słusznie, bo mając naście lat, lepiej żeby panowie w tym wieku "nie kręcili" ;)
Usuń