piątek, 4 stycznia 2013

Co proszę? Kalosze!





Skąd my to znamy?
Niestety tak wygląda zima w mieście. Nienawidzę przemoczonych butów! Po pierwsze, to szkoda mi niszczyć obuwie ze skóry czy zamszu. Woda+sól to niestety mieszanka wybuchowa dla butów z naturalnego materiału. Te lepiej zostawmy sobie na ładniejszą pogodę. Po drugie, przemoczone stopy + ujemne temperatury lub też oscylujące w okolicach zera, to przeziębienie w pakiecie.

Te kalosze kupiłam prawie 3 lata temu i jak widać nie wyglądają źle. Czas jest dla nich łaskawy ;)
Te są z tego roku. Mam nadzieję, że posłużą mi równie długo co te z Benettonu.

Na pluchę za oknem nie wyobrażam sobie nic lepszego! Z resztą noszę je jakieś 3/4 roku i sprawdzają się jesienią, wiosną a najbardziej właśnie zimą.To co polecam dokupić to:

wkładki alutermiczne

polarowe ocieplacze
źródło

Takie tuningowane kalosze to dla mnie najbardziej komfortowe obuwie na tę porę roku.

A Wy chodzicie zimą w kaloszach? 

55 komentarzy:

  1. Mam kalosze, Hunter i bardzo je lubię, już któryś sezon mi służą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zimą z rzadka noszę bo mimo wkładek i ciepłych skarpet jest mi w nich zimno brrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a używałaś tych wkładek alutermicznych? Jak jest w miarę sucho to też noszę inne buty, ale na pluchę i sól w rozmoczonym śniegu, to jedynie kalosze wchodzą w grę :)

      Usuń
  3. te pierwsze sa mega! Myslisz, że są jeszcze dostępne?:) brakowało mi takich ocieplaczy :) MUST HAVE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te z Oysho widziałam przed weekendem za 129zl i było ich w sklepie jeszcze sporo w wersji błyszczącej. Można też zamówić na ich stronie internetowej. :)

      Usuń
  4. no właśnie Hunterki za mną chodzą, ale szkoda mi kasy na kalosze, głównie jeżdżę autem więc daję radę, choć ostatnio bardzo mi brakowało jakiś nieprzemakalnych butów. Twoje Benettonki genialne, chętnie bym takie u siebie widziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też trochę szkoda kasy na Hunterki. Z drugiej strony w moim przypadku, to są buty praktycznie nie do zdarcia. Widziałam, że można je kupić poniżej 300zł (to i tak dużo). Może w przyszłym roku dojrzeję do takiego zakupu ;)

      Usuń
  5. Jejku jak ty cudownie obrabiasz te zdjęcia! Kalosze z oczkami - super pomysł! :) Na taka pogodę są idealne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej dziękuję, strasznie mi miło że Ci się podoba :))

      Usuń
  6. Nie chodzę w kaloszach, bo zawsze mi było w nich za chłodno. Przydałyby mi się takie ocieplacze **

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, ze Twoje kalosze niesamowicie mi się podobają :D

      Usuń
    2. te wkładki robią największą "robotę". Ja wprost nienawidzę uczucia przemoczonej stopy zimą.
      Dziękuję :)

      Usuń
  7. nie znoszę kaloszy :D mam tylko jedne, w których chodzę w taką pogodę do babci (za drogę;p)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szykuje się do zakupu swoich pierwszych kaloszy! Żałuję, że nie zrobiłam tego jesienią. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Kup teraz, są wyprzedaże :) Przydadzą Ci się na teraz, na wiosnę i na przyszłą jesień :D

      Usuń
  9. Te z Bennetonu są świetne, chcę takie mieć! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może jeszcze Benetton wypuści coś podobnego :)

      Usuń
  10. nigdy nie mialam kaloszy :p ale jeśli takie kupię, a kupię, to zacisnę zęby, zamknę oczy i kupię Huntery. Go big or go home, a co ;D
    Twoje kalosze mi się podobają, niestety nigdzie jak dotąd takich nie spotkałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hunterki to klasyk, na pewno Ci się sprawdzą :)

      Usuń
  11. Nie mam kaloszy ;P chciałam sobie kupić, ale szukam takich... innych niż te, które są tu na zdjęciu ;P czyli po prostu mają to być kalosze, ale mało kaloszowate. heh, ciężko to wytłumaczyć ;) tak czy siak! poluję i mam nadzieję, ze w końcu kiedyś znajdę! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w poszukiwaniach :) Jest ich coraz większy wybór. Polecam Ci zobaczyć co ma tommy hilfiger. Gdyby nie ich cena, to z pewnością kupiłabym kilka par :)

      Usuń
  12. Noszę kalosze w sezonie wiosna-lato. Moje są w kwiatki, więc przedziwnie bym wyglądała w nich zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. po tym wpisie przyniosłam z piwnicy kalosze (też czarne:), bo niby dlaczego ich nie nosić? tym bardziej z takimi wkładkami- muszę je dorwać koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja również poginam w kaloszakach, zwłaszcza w Szczecinie nie da się bez nich obejść, ze względu na pogodę ;)
    bardzo podoba mi się design Twojego bloga, ja u siebie cały czas walczę, ale i tak nie jest to to co bym chciała -,-
    pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
    Millie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak doskonale wiem jak to jest w Szczecinie :) <3
      Kalosze to podstawa :)

      Usuń
  15. ja posiadam tylko jedne ale rzadko w nich chodzę ;) są zielone

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wybieram raczej uniwersalne kolorystycznie wersje ;)

      Usuń
  16. żel już odstawiłam jednak boję się że moja twarz się nie wygoi do piątku :(

    OdpowiedzUsuń
  17. dziękuję za obserwację:*
    Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja ostatnio stwierdzilam, że przydalyby sie takie kalosze więc napewno zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są wyprzedaże więc warto właśnie teraz się rozejrzeć :)

      Usuń
  19. Zawsze chciałam sobie kupić kalosze, ale jakoś mało które mi się podobały ;p Chyba jestem zbyt wybredna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest tak ogromny wybór, że może Ci się uda znaleźć te jedyne :)

      Usuń
  20. Zimą nie chodzę w kaloszach, ale wiosną, jesienią i latem na ryby zawsze zabieram :p

    OdpowiedzUsuń
  21. Od dziecka nie cierpiałam kaloszy, a teraz zaczynam się do nich przekonywać. idą chlapy, a nie lubię przemoczonych butów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nawet chyba jako dziecko to nie nosiłam kaloszy :) Teraz są zupełnie inne wzory niż kiedyś, jest z czego wybierać :)

      Usuń
  22. mnie się marzą takie w kwiatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie chodzimy - jeszcze. Nigdy nie widziałam ładnych&wyglądających na trwałe, ale w tym roku może poszukam. Kupiłam sobie nowe buty zimowe i szkoda by mi ich było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie z tego powodu, ze żal mi moich skórzanych bucików na pluchę noszę kalosze :)

      Usuń
  24. ach te ocieplacze! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja się czaję na kupno hunterów :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Też nie znoszę przemoczonych i przemarzniętych stóp, a co zimę mi się to notorycznie zdarzało, aż dwa lata temu kupiłam zimowe Skechersy i choć są brzydkie i niestety nie nadają się do ładniejszych czy eleganckich strojów, to są ciepłe i od kiedy w nich chodzę zapomniałam o mokrych i zmarzniętych stopach :)
    Obie Twoje pary bardzo mi się podobają :) Ja już kolejny sezon przymierzam się do zakupu kaloszy i po cichutku liczę na to, że może dorobię się na wiosnę Hunterów, ale ciii, by nie zapeszyć ;)

    Zdjęcia jak zwykle cudowne <3

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger... .linkwithin_posts a div div { -webkit-border-radius: 60px; -moz-border-radius: 60px; border-radius: 60px; }