Zima zimą ale ja nie chcę obrosnąć tłuszczykiem. Przyznam się szczerze, że od połowy grudnia moje racjonalne żywienie stało się nieracjonalne. Zaczęło się niewinnie od lepienia pierniczków, a potem poszło... Niestety ale wizyty w gościach, pyszne babcine pierogi, sylwestrowe obżarstwo i domowe brownie robią swoje. Jeśli chodzi o żywienie, to powoli powracam do zdrowego, choć nie jest to proste. Nie chcę mieć dodatkowych zbędnych kilogramów, dlatego ruszam się minimum 2 razy w tygodniu. Od kiedy temperatury spadły zaczęłam chodzić na siłownię ponieważ nie czuję się na siłach biegać po śniegu.
Nike Element Shield Max źródło |
Nike Element Shield Max |
Mikołaj jednak chyba uważa, że powinnam ;) i zrobił mi niespodziankę przynosząc kurteczkę taką jak na zdjęciach powyżej. Jest to model, w którym teraz pewnie nie byłoby mi zimno biegać- gdybym tylko spróbowała ;). Kochany ten Mikołaj, ale mimo wszystko kurteczka musi poczekać jeszcze ok 1,5 miesiąca aż stopnieją śniegi i temperatura wzrośnie do przynajmniej pięciu stopni na plusie :) Boję się o swoje gardełko ;)
Myślę, że kurtka ma szanse spełnić moje niezbyt wygórowane wymagania ;) To co najważniejsze to chroni przed wiatrem i deszczem (dzięki zastosowania tkaniny w technologii Storm-Fit 5).
Bluza jest lekka, wykonana w systemie Dri-Fit (czyli ze specjalnych mikro włókien, dzięki którym usuwana jest wilgoć pomiędzy skórą a materiałem). Ponadto materiał pozwala uciec na zewnątrz parze wodnej, którą wytwarza organizm podczas biegania. Poza oczywistymi jej zaletami, to co mi się w niej podoba to przede wszystkim, że jest nieszeleszcząca i ma bardzo milutką podszewkę.
Poza tym ma różne bajery: osłonkę na paluszki, żeby nie zmarzły, odpinaną chustkę pod szyję, która może być również maską zasłaniającą nos. Z tyłu ma regulowany kaptur i kieszonkę (bardzo pożyteczna, np. na klucze).
Poza tym ma odblaski, bo dzień jeszcze krótki ;)
Kurtka czeka na pierwsze testy ;) A tymczasem skoro bieganie dopiero za chwilę to, postawiłam sobie nowe wyzwanie-nauczyć się pływać. Tak więc obecnie chodzę na basen dwa razy w tygodniu i przełamuję swoje lęki przy okazji spalając kalorie :)
Musiałam kupić podstawowe wyposażenie: przede wszystkim strój, okularki i czepek a także cieniutki ręcznik z mikrofibry, który lepiej wchłania wodę niż zwykły.
Mam jeszcze kolejne sportowe plany, ale może o nich innym razem ;)
A Wy zimą trochę się ruszacie, czy czekacie do wiosny? :)
A Wy zimą trochę się ruszacie, czy czekacie do wiosny? :)
ale teraz jesteś pro :)
OdpowiedzUsuńja się ruszam ale w domu z Tone it Up z YT.
Dawalam szanse zimie ale niestety wracałam na tarczy, dla mnei jest za zimno a jak ubralam sie cieplo to wygladalam jak balwan i mialam skrępowane ruchy, wiec niestety tylko wzdycham do moich butów do biegania ale jestem dobrej mysli. Ale na plus jest to ze na ebayu zlowilam sports bra od lululemon,jest super, a i cieszy oko niesamowicie też ;) cieszę się że masz więcej woli walki niż ja :p
pro ha ha haha ;) Wolę walki to ja mam, ale z czasem trochę gorzej :)
UsuńZ dziewczynami z Tone it Up kilka razy próbowałam ćwiczyć, ale są takie idealne, że wprawiają mnie w kompleksy ;)
lululemon-przejrzałam ich stronę i chętnie bym taki sports bra również przygarnęła. Możesz dać link do sprzedawcy z ebay u którego kupowałaś?
uuu fajna kurtałka :) u mnie niestety wszystkie elementy garderoby jakie mają przeznaczenie sportowe nie są zbyt lubiane i wykorzystywane. Nie znoszę sportu i z reguły każde moje postanowienie że zacznę ćwiczyć upada po tygodniu prób... kiedyś jak byłam cięższa o 10kg (!straszne czasy!) to robiłam codziennie brzuszki- pamiętam że miałam fajny twardy brzuszek, ale teraz jak jestem w miarę szczupła to mi się po prostu nie chce... zresztą zbyt szybko się męczę :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, że nie musisz nic robić aby być szczupła. Niestety te czasy u mnie już dawno minęły ;)
Usuńja również się męczę, ale lubię ten stan po aktywności fizycznej :>
Oj, z checią bym pobiegala, naprawde, ale nienawidze biegac!! Napewno dlatego ze moja forma jest ponizej normy, wstyd. Ale u mnie bez pudla chusteczek higienicznych pod pacha by sie nie obylo ;) ja narazie radze sobie w domowym zaciszu, brzuchy i skakanie przy fajnej muzyce... Od czegos zaczac trzeba :)
OdpowiedzUsuńJa też nienawidziłam biegać! Dopiero po roku namawiania mnie na ten rodzaj wysiłku, spodobało mi się na tyle, że już czekam kiedy się trochę ociepli :) Mój mąż się ze mnie śmieje, że tak się broniłam, a teraz najchętniej biegałabym cały rok ;)
UsuńKażde skakanie (zwłaszcza przy fajnej muzyce) jest krokiem do Twojego wymarzonego celu :)
mi tam zima nie straszna przy dobrym odzieniu :]
OdpowiedzUsuńnapisze proszę post przed i po i Twoje w tym wszystkim zmagania :> bom ciekawa
Moja Droga, podziwiam Cię :)
UsuńCo masz na myśli mówiąc "w tym wszystkim" :) Chodzi Ci o pływanie?
o bieganie i wszelkie formy aktywności fizycznej oraz Twoje osiągi :]
Usuńjak już dojdę do momentu, kiedy będzie uznam, że jest "po" to coś naskrobię ;) póki co powoli budzę się z letargu i kończę z czekoladowymi historiami ;)
UsuńBardzo fajne :) ja niestety jestem tak strasznym leniem, że każdy wysiłek jest dla mnie jak za karę ;)
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się ja też tak naprawdę jestem leniem, ale walczę z tym ;)
Usuńświetna ta kurteczka, tez bym taką chciała
OdpowiedzUsuńteraz są wyprzedaże to pewnie możesz ją dostać w dobrej cenie :)
UsuńNie znoszę biegać w zimę, ostre i mroźne powietrze uniemożliwia prawidłowe oddychanie. Mam za to sporo ruchu przez psa, który potrzebuje wielu, długich spacerowych maratonów. ;) a no i basen jak najbardziej ;) a kurtka świetna!
OdpowiedzUsuńno właśnie ciężko się oddycha i można sobie załatwić gardło. Ale dobrze Ci z tym psem! Masz towarzystwo do ruszania się codziennie :)
UsuńUwielbiam chodzić na basen. Mimo iż na wfie nie ćwiczę od ponad 5 lat, o dziwo jeszcze mam siłe przeplynąć kilka razy długość basenu :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tej umiejętności :)
UsuńKurtka świetna :) Ja powoli kompletuję strój do biegania, niedługo też mam zamiar pokazać wszystko na blogu :) Co do biegania w zimę udało mi się tylko kilka razy, przy obecnych zaspach nie ośmieliłam się jeszcze wybiec w moich butach do biegania (przemoknięta stopa gwarantowana). Jeśli chodzi jednak o ruch to byłam pierwszy raz na nartach biegowych i chyba złapałam bakcyla :)
OdpowiedzUsuńpochwal się swoimi sportowymi zdobyczami koniecznie! :)))
UsuńZ tym bieganiem po zaspach (a dziś to i nawet po lodzie;)) to mam podobnie. Ale jakoś przeczekamy tę zimę i już niedługo będziemy biegać! :D
A o biegówkach słyszałam same dobre rzeczy! Nie mam niestety koło domu tras biegowych, więc niestety u mnie odpada. A szkoda, bo mogłoby być ciekawie :)
Wiesz co...nyie myslalam,ze taki dzien nadejdzie, ale zarazilas mnie tym bieganiem.. Juz w mojej glowie cos sie jarzy, iskierka mala... Przeciez to swietny sposob na zbedny tluszczyk ale i super kondycje.. Hmmmmmm :)
OdpowiedzUsuńale super! :) Bardzo się cieszę! Bieganie to moim zdaniem najprostszy wysiłek fizyczny przynoszący efekty w najkrótszym czasie :) Będę Cię wspierać :)))
UsuńCienka jestem w bieganiu, co nie zmienia faktu że taką kurtkę bym chciała;)
OdpowiedzUsuńkurtka jest przeciwdeszczowa, na spacery jesienno-wiosenne też się może sprawdzić :)
UsuńTeż ćwiczę na siłowni, a im większe mam zakwasy następnego dnia tym bardziej jestem uśmiechnięta. Wczoraj po półtorej godziny na siłowni miałam w sobie taką siłę że po powrocie do domu odśnieżyłam całe podwórko. Zasypiałam zmęczona ale niesamowicie szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńno właśnie o to w tym wszystkim chodzi! Dokładnie mam tak samo! To chyba endorfiny są za to odpowiedzialne :)
UsuńJa zaczęłam od brzuszków, codziennie rano. 5 serii po 100. Może to mało, ale dobre i coś:)
OdpowiedzUsuńmało? 500 brzuszków co rano to mało? :) Moim zdaniem to bardzo dużo :D
UsuńJa wole nie jeść niż jak mam potem ćwiczyć. Łatwiej przychodzi mi głodowanie niż wysiłek ;) Jestem leń :P
OdpowiedzUsuńja kocham jeść i jestem leń, a to mieszanka niespecjalna ;) Ale walczę z tym moim leniem jak mogę! :)
UsuńDziekuję bardzo za taki fajny blog
OdpowiedzUsuńCzytam najczęściej blogi z nowościami sportowymi, uwielbiam czytać nowości sportowe. Blogi które mogą być przydatne to chyba http://sport.zycie.news/ , często go czytam, nie widziałem takich analogicznych blogów. Ale ten blog też jest fajny, tylko że chciał bym żeby był jak można najczęściej odnowiony.
OdpowiedzUsuń