Podczas wakacyjnych wyjazdów (kiedy ograniczam zarówno swój makijaż jak i swoją kosmetyczkę) używam zazwyczaj kosmetyków w kremie, aplikowanych palcami. W sumie, to nie pamiętam żebym kiedykolwiek zabrała ze sobą pędzle do makijażu na jakikolwiek wyjazd. Latem rzadko stosuję puder, lekko satynowe wykończenie jakie daje krem bb współgra z wykończeniem różu np. Jelly Pong Pong. Zimą brakowało mi jednak kosmetyku, który bez użycia pędzli mogłabym aplikować na makijaż wykończony pudrem. Jak zwykle pierwsze co, to przeszukałam Ebay w poszukiwaniu czegoś czego nie znałam ze stacjonarnych drogerii.
Tym sposobem odnalazłam kosmetyk, który idealnie sprawdza się podczas wyjazdów! Zresztą sprawdza się i również w domu :) Koreańska firma Lioele stworzyła kompaktowy sypki róż, z aplikatorem w formie gąbeczki :>
Używanie jego jest banalnie proste. Poniższa instrukcja pokazuje jak odbezpieczyć róż i rozpocząć użytkowanie :) W razie obawy przed samoistnym otworzeniem różu, plastikowe zabezpieczenie można pozostawić i jedynie na jego wierzch co jakiś czas dosypywać róż.
Wielkim szacunkiem darzę osobę, która zaprojektowała opakowanie tego kosmetyku. Róż jest ergonomiczny i jednocześnie bardzo ładny. Umieszczenie w wieczku lusterka jest bardzo pomocne, mały przydatny drobiazg.
Kolor 02 Cutie Peach to smakowite i delikatne połączenie brzoskwinki z różem. Patrząc na niego przychodzi mi na myśl koktajl z letnich owoców z jogurtem naturalnym :)
skład: Talc, Mica, Silica, Diisostearyl Malate, Mineral oil, D&C Red # 7 CA Lake, Zinc Stearate, Methyl Paraben, Prophyl Paraben, FD&C Yellow # 5 AL Lake, Dimethicone, MAY CONTAIN (+/-): Titanium Dioxide, Iron Oxide Black, Iron Oxide Yellow
Róż jest bardzo subtelny. Aplikacja wygodna. Kilka machnięć i uzyskuję idealne nasycenie. Z trwałością też jest całkiem dobrze. Wytrzymuje nienaruszony przez kilka godzin. Może nie jest to trwałość od świtu do zmierzchu, ale jego forma umożliwia zabranie go do torebki i poprawkę makijażu w ciągu dnia.
Ogólna ocena: 5/5
ddddd/ddddd
Czy kupiłabym go ponownie: TAK. Zdecydowanie! Jeśli często wyjeżdżacie i nie lubicie wozić ze sobą pędzli; jeśli potrzebujecie kosmetyku do poprawek makijażu w pracy, to polecam go również i Wam :)
Występuje jedynie w dwóch odcieniach, ale czy aby potrzeba ich więcej ;)?
dostępność/cena:
Ebay* cena od 28 zł/ 5g
*cena podana łącznie z kosztami wysyłki
Genialny! Nie widziałam jeszcze takiego :)
OdpowiedzUsuńktoś miał dobry pomysł :)
UsuńŁadniutki kolor, jednak mnie denerwowała by ta gąbeczka:)
OdpowiedzUsuńgąbeczka jest praktyczna i bezproblemowa :) jakby się uprzeć to można go również używać pędzlem :)
UsuńPiękny kolor. I opakowanie cudne ^^
OdpowiedzUsuńopakowanie jak przystało na koreańskie kosmetyki musi być cudne :))
Usuńprześliczny! chcę go mieć! <3
OdpowiedzUsuńposzukaj go na Ebay :)
Usuńkupiłabym go dla samego opakowania :)
OdpowiedzUsuńzawartość też jest warta uwagi :)
Usuńni9e znam tego produktu, to chyba jakaś nowość :D
OdpowiedzUsuńefekt na prawdę ładny
na świecie raczej nie nowość :) ale u nas większość kosmetyków z Korei to nowość :)
UsuńAbsolutnie piękny i pokazałaś go tak zachęcająco, że po prostu trzeba go spróbować :)
OdpowiedzUsuń:)) koniecznie spróbuj! :))
Usuńbardzo ładnie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńdaje naturalny look ;)
Usuńwygląda jak coś czemu bym sobie krzywdy nie zrobiła... :) I tak świeżo i dziewczęco! Bardzo mi się to podoba :) Szukam obecnie czegos bardziej w brzoskwinie ale już mnie to przerasta xD
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa co wyszukasz :) ja trochę się obawiałam, że ten będzie bardzo brzoskwiniowy (ostatnie zdjęcie na dole jest bardzo mylące!) ale całe szczęście jest delikatny i naturalny. Nie miałam okazji mieć na policzkach prawdziwej brzoskwinki, może niepotrzebnie się boję :>
UsuńPrzyjemny odcień :) Miałam w takim opakowaniu puder i raczej ponownien nie siegne w zapakowany tak kosmetyk. Wolę jednak pędzle, które bez problemu można wyczyścić :)
OdpowiedzUsuńtę gąbeczkę też czyści się bez problemu :) wystarczy ją odkręcić, umyć i wysuszyć :)
Usuńbardzo ładny kolor, przydatna rzecz nie powiem! :) nawet cena mi się podoba. Nic tylko pobuszować w necie i zamówić :) jak zwykle serwujesz nowości!
OdpowiedzUsuńbuszuj Mała, buszuj ;))
UsuńWygląda tak wiosennie i świeżo.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
i taki dokładnie jest w rzeczywistości :)
Usuńz butami to trochę skomplikowana akcja. Dorwałam je w małym miasteczku w jeszcze mniejszym butiku niestety no name :))
OdpowiedzUsuńsą śliczne! też takie chcę :)
UsuńKurcze opakowanie tego różu jest genialne! Choćby dla niego, kosmetyk jestem w stanie kupić ;)
OdpowiedzUsuńhmmm no w sumie zawsze można coś innego do niego nasypać ;)
UsuńŁadnie wygląda na twojej twarzy, myślałam, że będzie droższy:) Jestem ciekawa jak wygląda ta pomarańczowa wersja.
OdpowiedzUsuńto właśnie jest pomarańczowa wersja :)) różowa jest a'la Barbie :)
UsuńSzczerze to nie spodziewałam się, że ta "chiński" czy "japoński" produkt będzie tak fajny! Mam taki stereotyp, że są one niskiej jakości, ale widzę, że się myliłam. Wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, SL.
deshonore.blogspot.com
a to ani chiński, ani japoński tylko koreański róż :)) ja osobiście bardzo lubię kosmetyki z Korei. Podejrzewam, że te z Japonii mogą być jeszcze lepszej jakości, ale z pewnością w są również w wyższej cenie. Odwagi, nie ma się czego bać :)
UsuńLubię koreańskie produkty:)
OdpowiedzUsuńTaki puff jar mam z everyday minerals i lubię ( bronzer)
kolor śliczny:)
i ja też je lubię :))
Usuńzaciekawiłaś mnie tym bronzerem! Też mi go czasem brak na wyjazdach :)
piękny ten kolorek:) podobny aplikator ma róż Peggy Sage, tyle, że w dużo wyższej cenie
OdpowiedzUsuńteż nie nic o Peggy nie wiedziałam :)
UsuńEfekt jest po prostu prześliczny! Bardzo naturalny.
OdpowiedzUsuń:))) okryłam się właśnie naturalnym rumieńcem ;)
UsuńJaka taniocha! :D Mogłabym się kiedyś skusić, jednak nie mam problemów z targaniem ze sobą pędzli a takie kolory różu już w kolekcji posiadam. Mimo wszystko, fajnie wiedzieć że istnieją.
OdpowiedzUsuńtaniość mówię Ci! ;) ja i tak mam sporo dodatkowych tobołków do noszenia należących do mojego towarzystwa w podróży ;)
UsuńBardzo naturalnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń:>
Usuńbardzo ładnie na policzku wygląda ;)
OdpowiedzUsuń:}
UsuńŚwietny produkt ! :)
OdpowiedzUsuńtak! ;)
Usuńfajne rozwiązanie z tą gąbeczką. Kolor z tego co widzę to raczej chłodny odcień, czyli taki jaki lubię :)
OdpowiedzUsuńkolorek też wydaje mi się taki pasujący do sporej grupy dziewczyn :)
Usuńale cudo, ta gąbeczka jest super :) muszę sobie taki sprawić.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się jak zrobiłaś ten post- super!
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
dziękuję Katie! :*
UsuńŚliczny kolor i bardzo ładnie i naturalnie wygląda na policzkach, ja ostatnio używam rożu Benefita i sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
a który z Benefita? :)
UsuńMiałam kiedyś podobny produkt, sprawdzał sie pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pamiętasz jaka to była firma?
Usuń