Zima niedawno się skończyła (yeah!) Pożegnaliśmy bałwanki, a po zimie tradycyjnie od razu przyszło lato ;) Lubię umilać wieczorne leniuchowanie pięknymi zapachami. Wybieram się na dniach do sklepu Yankee Candle po nowe, wiosenno letnie doznania zapachowe. Dziś jednak pokażę Wam jakie aromaty umilały moje chłodne wieczory :) Do części z nich chętnie powrócę jesienią, część z nich jednak żegnam na zawsze.
1.honey&spice
Przyjemny zapach karmelizowanego cukru. Kojarzy mi się z przypalanymi piankami nad palnikiem gazowym ( skauci w US robią to nad ogniskiem, mi natomiast znana jest jedynie ta wersja topienia pianek ;>)
Po dłuższym czasie pachnie miodem i wanilią. Zapach jak na woski YC delikatny i bardzo przyjemny.
5/5
2.cinnamon stick
Przed zapaleniem czuję cynamon, dużo cynamonu. Po zapaleniu, zapach kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia. Pachnie bardzo ładnie, trochę szarlotką z cynamonem. Zapach jest delikatny i również bardzo przyjemny i nie narzucający się.
5/5
3.warm spice
Nie mam pojęcia co jest takiego w tym zapachu, że naprawdę ciężko jest mi go znieść. Czuję słodycz i przyprawy około szarlotkowe a także trochę wanilii i orzechy. Po dłuższym paleniu zapach robi się "indyjski". Najbardziej wówczas wyczuwam drzewo sandałowe i kadzidło. Wydawałoby się, że będę go kochać, bo generalnie lubię słodkie zapachy, ale nie, tak nie jest. Gdy tylko go odpalam zbiera mi się na mdłości ;) Dodatkową wisienką na torcie jest to, że nie jestem w stanie przy nim zjeść jakiegokolwiek posiłku :/
Nie mam pojęcia co jest takiego w tym zapachu, że naprawdę ciężko jest mi go znieść. Czuję słodycz i przyprawy około szarlotkowe a także trochę wanilii i orzechy. Po dłuższym paleniu zapach robi się "indyjski". Najbardziej wówczas wyczuwam drzewo sandałowe i kadzidło. Wydawałoby się, że będę go kochać, bo generalnie lubię słodkie zapachy, ale nie, tak nie jest. Gdy tylko go odpalam zbiera mi się na mdłości ;) Dodatkową wisienką na torcie jest to, że nie jestem w stanie przy nim zjeść jakiegokolwiek posiłku :/
1/5
4.red velvet
Zapach z gatunku spożywczych (tak lubię zapachy jedzeniowe ;>) Czuję słodycz cukrowej waty i karmelu. Przyjemny budyniowy aromat, jest łudząco podobny do zapachu jaki unosi się podczas pieczenia ciasta. Nie jest to mój ulubieniec (o dziwo), ale myślę, że łasuchom może się podobać :)
4/5
5.macintosh spice
Przed zapaleniem czuję słodkie jabłuszka. Po zapaleniu dominującym aromatem jest zapach topiącej się świeczki- słodkiej świeczki. Zdecydowanie jest bardziej świeczkowo niż jabłkowo. Zapach mimo to jest nie nachalny i dość przyjemny.
4/5
6.camomile tea
Spodziewałam się ponim zupełnie innego zapachu. Nie czuję w nim ani rumianku, ani herbaty, ale za to czuję karmel i mleko :) Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że w kuchni mąż smaży słodkie naleśniki :) mmmm
Spodziewałam się ponim zupełnie innego zapachu. Nie czuję w nim ani rumianku, ani herbaty, ale za to czuję karmel i mleko :) Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że w kuchni mąż smaży słodkie naleśniki :) mmmm
4/5
7.beach walk
Wosk pachnie jak dłonie po użyciu mydła. Przypomina mi również zapach mieszkania świeżo co odkurzonego oczywiście z umytą podłogą ;). Zapach jak na wosk, jest w miarę świeży, choć ma w sobie coś delikatnie słodkiego.
3/5
8.cranberry chutney
To co przychodzi mi na myśl po odpaleniu wosku, to ochota na zjedzenie naleśnika z dżemem. Czuję smażone powidła owocowe. Śliwki, jeżyny? Nie wiem, w każdym razie są to słodkie owoce z kandyzowanym cukrem. W powietrzu unosi się aromat soku owocowego. Bardzo przyjemny.
4/5
9.sun&sand
Słusznie zauważyła Agi, że zapach jest podobny do olejku Nuxe :) Wyczuwam w nim również lekką indyjską nutę: drzewo sandałowe i kadzidło. Czuję również kwiatową słodycz. Mój ukochany olejek do ciała jest dla mnie jednak ciut bardziej słodki. Miły ale Nuxe wolę na swoim ciele, w domu preferuję inne zapachy.
4/5
Kominek, w którym topię woski ma bardzo prostą formę. Wszelkie obłe kształty, kwiatki, wzorki, podczas jego poszukiwania nie wchodziły w grę. W bambusowej kostce, umieszczona jest ceramiczna biała miseczka, do której wkłada się tarty. Pod nią znajduje się ceramiczna foremka na tealight. Świeczkę odpalam i wosk po chwili się topi. Niewielki fragment tarty wystarczy aby wypełnić dużą przestrzeń na kilka godzin. Zapachy wymieniam dość często, w zależności od nastroju. Aby pozbyć się zużytego wosku korzystam ze sprawdzonej metody: wkładam miseczkę z zastygłym woskiem do lodówki. Po kilkunastu minutach obkurczony wosk bardzo łatwo z niej wyciągnąć dociskając kciukiem.
W kominku poza tartami podgzrewam olejki. Kilka kropel wlanych do miseczki z wodą, wystarczy aby wypełnić dom czystym zapachem. W odróżnieniu od wosków, olejki nie pachną świeczką :>. Cena olejku kalkuluje się podobnie jak wosku- 5-7zł/szt (10ml). Wydajność również zbliżona do tart YC.
Aromaty są prostsze i bardziej płaskie niż woski, które są wielowymiarowe, podobnie jak perfumy. Większość, olejków które wybrałam na początek okazała się słaba. Dwa jednak bardzo lubię i zamówię ponownie.
Małe podsumowanie (od lewej):
baby powder-pudrowy, słodki i delikatny. Faktycznie pachnie jak pude dla dzieci Johnson& Johnson 2/5
apple blossom-zapach mydła-kwiatowego mydła. 1/5
linen fresh-pachnie jak proszek do prania. Która z Was,ręka do góry lubi wąchać przez godzinę zapach proszku do prania? (podobnie zresztą sprawa ma się z powyższym apple blossom) 1/5
cinnamon & orange-pachnie goździkami, cytrusami i uwaga, uwaga... stomatologiem :/ 2/5
lemongrass-mój ulubieniec! Zapach limonek, świeży i BARDZO delikatny. Nie chemiczny i bardzo, bardzo przyjemny. Zostaje ze mną również na wiosnę i lato :) 5/5
spiced apple-pachnie ładnie jak kompot z jabłek, cytryny i przypraw. Nie doczeka najbliższej jesieni :) 5/5
Do mniejszych powierzchni oraz dla lubiących delikatne zapachy polecam świeczki z IKEA. W dużych pomieszczeniach nie czuć niestety ich zapachu, ale do mniejszych się sprawdzają.
TINDRA (ikea) jabłko i cynamon
delikatny zapach kompotu. Tak delikatny, że prawie nie wyczuwalny ;)
4/5
delikatny zapach kompotu. Tak delikatny, że prawie nie wyczuwalny ;)
4/5
TINDRA (ikea) lody ciasteczkowe
Śliczny, delikatny zapach budyniu waniliowego. Pyszny, apetyczny, bardzo naturalny.
5/5
ikea.pl |
Lubicie tworzyć atmosferę w domu za pomocą zapachowych świeczek?
Które zapachy możecie mi polecić na wiosnę i lato? :)
aaaale :D kusiscie, kusicie :P muszę spróbować tych wosków.
OdpowiedzUsuńczyli czujesz się skuszona? ;))
Usuń5 i 8 z chęcią bym powąchała :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńte świeczki są obłędne! :) nie ma to jak świeczki w zimowy wieczór :) ja mam takie jakieś zboczenie, że zawsze sugeruje się czerwonym kolorem przy zakupie oczywiście :)
OdpowiedzUsuńto niegroźne zboczenie ;)
UsuńLubie ale z yc dopiero zaczynam ;))) trochę sie boje bo znajac moje zamilowanie do perfum to niewiele mi sie spodoba a kupowac na slepo srednio mi sie widzi bo nie mam ich stacjonarnie. Kilka mnie aczkolwiek z opisow Twoich skusilo :)))
OdpowiedzUsuńwiększość zamawiałam dotychczas przez internet, i faktycznie trzeba się z tym liczyć że się nie celnie nie trafi. Kilka wosków kupiłam po przeczytaniu opinii i było rozczarowanie, bo to co się komuś podoba oczywiście mnie nie musi. A które Cię konkretnie zapachy zaciekawiły?
Usuńred velvet jak dla mnie był koszmarem ;( reszty nie miałam :)
OdpowiedzUsuńdla mnie koszmarem był warm spice ;)
UsuńJa polecam z Yankee Candle całkiem świeży kwiatowy zapach WHITE GARDENIA
OdpowiedzUsuńmuszę go koniecznie powąchać! :)
UsuńZajaśniało, zapachniało, wiosna, ach to ty :D
OdpowiedzUsuńJa muszę przyznać, że wiosną/latem nie używam świeczek, no chyba, że na ogródku żeby komary odstraszyć :]
ale wieczorne kolacje na tarasie mogą umilić takie świeczki zapachowe (zwłaszcza w mieście ;))
UsuńPrzepiękny masz ten kominek.
OdpowiedzUsuńdziękuję, lubię takie proste formy :>
UsuńMam tak samo :)
UsuńChyba będę w końcu musiała skusić się na YC :))
OdpowiedzUsuńno chyba nie masz wyboru ;D
UsuńUwielbiam! Szczególnie jabłko z cynamonem i wanilię :)
OdpowiedzUsuńa o której wanilii mówisz? :)
Usuń<3
OdpowiedzUsuń:>
Usuńkocham po prostu kocham świeczki z ikei o zapachu jabłka z cynamonem. cały rok. nawet teraz palę takie dwie. koniec, dziękuję :D
OdpowiedzUsuńpachną bardzo apetycznie :) kojarzą mi się z Twoim blogiem :)
UsuńJeszcze nie miała okazji wypróbować wosków i olejków YC, ale już same nazwy zapachów mnie kusza ;)
OdpowiedzUsuńnie dziwię Ci się :)
Usuńa ja tam się przemóc nie mogę. Zapachy świeczkowe po prostu mnie drażnią. Mogę powąchać raz czy drugi ale niepalić w domu bo by mnie głowa bolała. Więc zachwycam się, ale tylko wąchając u innych :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, niektóre zapachy mogą być męczące :)
UsuńSame cudowności zapachowe tu u Ciebie :D
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńJuż wyobrażam sobie zapachy, tyle ich jest :)
OdpowiedzUsuńA co myślicie o lampach zapachowych Ashleigh&Burwood? Podaję link: http://otulzapachem.pl/lampy-zapachowe/lampy-zapachowe-male.html
Sklep otulzapachem.pl widziałem że ma też YC w ofercie.
Casino Hotel Reno - Mapyro
OdpowiedzUsuńThis map of the casino 동해 출장샵 hotel casino hotel casino Reno is in Nevada 태백 출장마사지 and is perfect for your trip. 군산 출장안마 Use 여수 출장마사지 our detailed driving directions to place your bets! 울산광역 출장마사지