krem KORRES Wild Rose 24h

Będąc na wakacjach w Grecji, w aptece zobaczyłam regał z kosmetykami Korres. Przypomniało mi się, że kiedyś szukając nawilżającego kremu, dostałam w Sephora próbkę Wild Rose 24 h. Pamiętam, że podobał mi się jego kwiatowy zapach. Kiedy zobaczyłam, że kosztuje mniej niż w Polsce postanowiłam go wypróbować. Miałam szczęście, akurat Korres miał w swojej w ofercie różne ciekawe zestawy. W jednym z nich był również krem różany.

Cały zestaw wyglądał tak:

źródło

Poza kremem, który nawiasem mówiąc w Polsce kosztuje ok. 119 zł, znalazł się również: tusz to rzęs (cena w Sephora ok. 90 zł)

oraz mydło (cena w Polsce ok. 25 zł)

 źródło

Kosmetyczka gratis ;)

Za zestaw zapłaciłam ok. 17 Euro. W greckich aptekach internetowych można kupić takie zestawy w podobnej cenie za ok. 15 Euro+ koszty wysyłki. Niestety nie wysyłają do Polski. A szkoda, bo wydając kilkanaście Euro mamy produkty, za które w Polsce zapłaciłoby się ok. 230zł, czyli prawie 4 razy więcej!

obietnice producenta/moje spostrzeżenia

Wracając jednak do samego kremu, tak jak wszystkie kosmetyki Korres zawiera głównie składniki naturalne. Między innymi wyciąg z dzikiej róży, która bogata jest w witaminę c. Ta natomiast ma za zadanie rozjaśnić cerę oraz wygładzić zmarszczki. Pozostałe składniki mają nawilżać skórę oraz utrzymać jej młodzieńczy wygląd.

Faktycznie krem nawilżał ok. Nie zauważyłam natomiast, żeby cokolwiek rozjaśnił. Zmarszczki mam gównie pod oczami, a te drobne które były na twarzy, pozostały bez zmian. To co mi się osobiście najbardziej w kremie nie podobało to, że wchłaniał się wyjątkowo powoli i pozostawiał na mojej skórze lepki film. Denerwowało mnie to na tyle, że przestałam go stosować rano, a jedynie na noc.

skład:
Aqua/Water/Eau, C12-20 Acid PEG-8 Ester, Glycerin, Hexyldecanol, Hexyldecyl Laurate, C12-15 Alkyl Benzoate, Titanium Dioxide, Dicaprylyl Carbonate, Pentylene Glycol, Cetyl Alcohol, Hydrogenated Olive Oil Myristyl Esters, Macadamia Ternifolia Seed Oil, PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate, Methyl Glucose Sesquistearate, Imperata Cylindrica Root Extract, Olea Europaea (Olive) Oil Unsaponi ables, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Alumina, Aluminum Stearate, Arginine, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Benzoic Acid, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Caprylyl Glycol, Carbomer, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Isodecyl Salicylate, Lactic Acid, Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Parfum (Fragrance), PEG-40 Hydrogenated Castor oil, PEG-8, Phenoxyethanol, Polyaminopropyl Biguanide, Polyhydroxystearic Acid, Rosa Canina Fruit Oil, Sodium Phytate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Extract, Xanthan Gum.

opakowanie/zapach

To co mnie najbardziej ujęło w kremie, to design słoiczka. Szklany, ciężki z prostym pięknym liternictwem, które spełnia rolę grafiki. Zadbano również o detale m.in od spodu jest wytłoczony napis "ATHENS". Kolorystyka równie elegancka.

Zapach natomiast, który tak bardzo podobał mi się na początku, pod koniec wykończenia opakowania stał się męczący. Być może dlatego, że był zbyt intensywny i zwyczajnie mi się znudził. 

dostępność/cena:

Polska: Sephora, cena 119 zł/40ml

Grecja: apteki, cena ok 17 Euro/40ml (w zestawie z tuszem do rzęs oraz mydłem)

allegro.pl, cena:ok 100 zł/40ml

ebay.pl, cena:ok 85 zł-100zł/40ml

strawberrynet.com, cena:119 zł/40ml

Inne produkty firmy Korres można znaleźć również na stronie dystrybutora oraz czasem w Tk maxx

ocena: 4/5 ddddd/ddddd

Czy go kupię ponownie: na dzień dzisiejszy nie, głównie ze względu na cenę w Polsce, ale na pewno kupię inne produkty firmy Korres.